Pamiętaj! Niedługo upływa czas na złożenie sprawozdania rocznego! Uszanowanko! To znowu ja - Łukasz 🙂 Wyobraź sobie, że zaparzyłem dzisiaj ulubioną kawę, usiadłem przy biurku, spojrzałem na trójdzielny kalendarz ścienny i… zdębiałem. W prawym dolnym rogu komputera kalendarz twierdził, że już luty, a ten na ścianie zatrzymał się na 11 stycznia. Zazwyczaj cytuję piosenki na końcu maila, ale - jak śpiewał Zenek Martyniuk - “jak do tego doszło, nie wiem”. Dopiero co był sylwester i Nowy Rok, a już mamy luty!